Imbir ze sklepu lub doniczki
W Polsce imbir zyskał popularność całkiem niedawno, ale jego żółtawe, mocno rozgałęzione i pokryte kremową skórką korzenie, są już obecnie dostępne niemal w każdym większym markecie spożywczym. Coraz chętniej podejmujemy się też uprawy rośliny w doniczce, bo jak się okazuje, wcale nie jest to takie trudne.
Jeśli posiadamy kawałek zdrowego, jędrnego, świeżego kłącza i wiosną posadzimy je do niezbyt głębokiej, ale szerokiej doniczki, w niedługim czasie ze śpiących oczek rozwiną się smukłe, zielone pędy. Jeżeli zapewnimy roślinie odpowiednie warunki, już po kilku miesiącach będziemy mogli zbierać pierwsze, dojrzałe kłącza.
Bez względu jednak na to, czy wyhodujemy je samodzielnie czy kupimy w sklepie, z pewnością będziemy mieć z nich ogromny pożytek, gdyż imbir to znakomita przyprawa i wartościowa roślina lecznicza.
Imbir w kuchni - jak go wykorzystać
W kuchni znajduje zastosowanie przede wszystkim jako dodatek do potraw wschodnich (głównie chińskich i azjatyckich), ale też ważny składnik mieszanek przyprawowych, dodawanych m.in. do pierników, drobiu, pasztetów, sosów, pieczeni oraz dań warzywnych i rybnych (np. przyprawa do piernika Kamis, przyprawa curry). Korzenny, słodko-kwaśny, ostry, lekko palący smak imbiru, znakomicie sprawdza się także w napojach orzeźwiających i lemoniadach.

Obrane ze skórki plasterki świeżego kłącza, mogą też znakomicie zastępować cytrynę, dlatego coraz częściej dodawane są też do herbat i kompotów. Imbir wchodzi również w skład niektórych rodzajów piwa, nadając im charakterystyczny, lekko korzenny smak i aromat. Świeży imbir znakomicie nadaje się także do kandyzowania w cukrze, a suszony sprawdza się jako przyprawa wzbogacająca smak dżemów, powideł, galaretek, win, likierów, miodów pitnych oraz nalewek.