Najczęstsze objawy alergii to katar, łzawienie, duszności, drapanie w gardle, suchy kaszel, swędzenie, czasem zmiany skórne.
Co wywołuje alergię?
Większość alergii wywoływana jest przez odchody roztoczy – maleńkich pajęczaków, których ulubionym mieszkaniem jest pościel, dywany, obicia mebli. Wszystko to dlatego, że roztocza żywią się złuszczonym ludzkim naskórkiem.
Pościel może wywołać reakcję alergiczną – bez względu na to, czy jest wykonana z materiałów naturalnych, jak bawełna czy wełna, czy z tworzyw sztucznych, takich jak wiskoza czy poliamid. Gdy w czasie snu kładziemy się na poduszce i otulamy w pościel, wdychamy uczulające nas drobiny. Jeśli odczuwamy dyskomfort i objawy alergiczne po zetknięciu z danym rodzajem materiału – powinniśmy wyeliminować go z naszego otoczenia.
Jak sobie radzić z alergią w sypialni?
- Najlepiej nie używać pościeli z materiałów, które mogą nas uczulać. Jeśli więc jesteśmy uczuleni na wełnę, nie używajmy pościeli z dodatkiem wełny, pozbądźmy się również z sypialni wełnianych dywaników, poduszek, dodatków.
- Unikajmy tapicerowanych mebli, firan i kotar, w których mogą się gromadzić kurz i roztocza.
- Materac należy często odkurzać i wietrzyć. Roztocza giną w temperaturze powyżej 45°C i poniżej 18°C, warto więc wystawić materac w mroźne dni na balkon, a poduszki owinięte w folię zapakować na dwie doby do zamrażalnika.
- Kołdry i poduszki powinny nadawać się do częstego prania, warto sprawdzać to już przy ich zakupie.
- Alergicy są często uczuleni na pierze.
- Dla alergików dobra jest pościel wypełniona poliestrowo-silikonowym granulatem. Jest przy tym lekka, przewiewna i można ją prać w pralce.
- Pościel powinna być zmieniana nie rzadziej niż co sześć dni i prana w temperaturze nie niższej niż 60°C.
- Często wietrzmy sypialnię i dbajmy by temperatura, w której śpimy nie była zbyt wysoka. Ciepło i wilgoć to najlepsze warunki do rozwoju roztoczy.
- Sypialnię powinno się często malować farbami hamującymi rozwój pleśni. Unikajmy tapetowania sypialni.
- Podłogę w sypialni zmywamy na mokro 2-3 razy w tygodniu.