Producenci proponują łóżka miękkie i twarde oraz o zróżnicowanej intensywności falowania. W reklamach przekonują, że sen w na wodzie zapewnia wyjątkowy relaks i podkreślają właściwości zdrowotne. Fakt, faktem - wypełniony wodą materac idealnie dopasowuje się do ciała, co sprawia, że jest niezwykle wygodny. Walory zdrowotne łóżek wodnych mają jednak tylu zwolenników, co przeciwników.
Ciało podparte idealnie
Materac wodny, zapewniając rozłożony nacisk, doskonale podpiera ciało. Ponieważ wodne środowisko utrudnia rozwój roztoczy, łóżka tego typu uważane są za antyalergiczne. Ponadto, z biegiem lat materac wodny nie odkształca się, dzięki czemu komfort odpoczynku nie maleje. Ogrzewanie wbudowane w materace sprawia, że nie trzeba wchodzić do zimnego łóżka. Podkreślane przez producentów właściwości lecznicze spania na wodzie są jednak mocno dyskusyjne. O ile podgrzewany materac niewątpliwie może pomóc w dolegliwościach reumatycznych, czy związanych z artretyzmem, o tyle w niektórych schorzeniach kręgosłupa, takich jak dyskopatia, czy stany zwyrodnieniowe, potrafi bardzo zaszkodzić ze względu na zbytnią miękkość. Jeśli mamy kłopoty z kręgosłupem, przed zakupem łóżka wodnego warto się poradzić ortopedy.
300 litrów wody w sypialni
Wybierając łóżko lub wodny materac przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na konstrukcję zabezpieczającą sypialnię przed zalaniem na wypadek przebicia. Materac powinien być umieszczony w tzw. wannie, najczęściej wykonanej z wytrzymałego tworzywa sztucznego, chroniącej go przed przebiciem od spodu i z boków. Przebicie od góry nie powoduje wylania wody z materaca, jednak przebicie boku modelu nie posiadającego zabezpieczenia może spowodować w sypialni prawdziwy potop. Materace często mają bowiem pojemność nawet 300. litrów. Jeśli wybierzemy model bez wanny warto przynajmniej zadbać, by był kilkukomorowy - w razie "katastrofy" woda wycieknie tylko z jednej komory.
Kupować warto również jedynie łóżka wykonane z winylu posiadającego certyfikat Eco-Tex 100, co gwarantuje, że nie zawiera szkodliwych dla zdrowia ftalanów. Niebagatelną sprawą jest też okres gwarancji udzielanej na elementy ogrzewające wodę i materiały z których wykonano łóżko - najlepsi producenci dają nawet pięć lat gwarancji. Nie zaszkodzi ponadto skontrolować ile łóżko zużywa energii elektrycznej. Oszczędne systemy grzałek nie pobierają więcej prądu, niż energooszczędna lodówka (ok. 250 kilowatogodzin rocznie). Szacunkowe, roczne zużycie energii powinno być wyszczególnione w dokumentacji producenta. Ma to niebagatelne znaczenie dla portfela, jako że łóżko wodne zazwyczaj podgrzewa wodę przez całą noc. Dla własnej wygody warto również wybrać model sterowany pilotem. Regulowanie temperatury termostatem umieszczonym w jednej ze ścian łóżka w środku nocy bywa niewygodne.
Szukając materaca wodnego do istniejącej ramy należy dokładnie dopasować rozmiar i sprawdzić, czy rama wytrzyma duży ciężar nowego nabytku.
Klimatyzator w łóżku
Planując zakup łóżka wodnego nie musimy się martwić, że nie skomponuje się z wystrojem sypialni. Pod względem wyglądu niczym bowiem nie różni się od łóżka standardowego. Pościel, narzuty, poduchy, dodatki można dobierać wedle gustu. Inna jest jednak pielęgnacja i dbanie o łóżko wodne. Trzeba używać specjalnych akcesoriów i płynów do utrzymywania materaca w czystości. Podczas pierwszego napełniania łóżka, do wody należy wlać środek antybakteryjny (tzw. klimatyzator), zalecany przez producenta konkretnego modelu, który zapobiega rozwojowi bakterii. Łóżka wodne nie wymagają wymiany wody pod warunkiem, że klimatyzator będzie dolewany do wody co jakiś czas, zgodny z zaleceniami producenta - najczęściej co pół roku. Łóżka wodnego nie można ponadto przenosić po wypełnieniu wodą. W razie przemeblowania, czy przeprowadzki wodę trzeba wypuścić. W trakcie ponownego napełniania materaca, kolejny raz należy dolać środek bakteriobójczy.
