Małe miasta, duże ceny – mieszkania drożeją jak w metropoliach

Analizując rynek nieruchomości w Polsce, zazwyczaj skupiamy się na siedmiu największych miastach: Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, Katowicach, Łodzi i Trójmieście. Jednak w ostatnich latach coraz bardziej widoczny staje się rozwój mniejszych miast, które zaczynają przyciągać uwagę inwestorów. Jak podkreślają eksperci z Otodom, te rynki zyskują na znaczeniu.

Miasta takie jak Lublin, Szczecin, Bydgoszcz, Rzeszów, Kielce i Białystok zaczynają osiągać poziom inwestycji i cen zbliżony do dużych ośrodków.

– Te miasta przyciągają coraz więcej inwestorów i charakteryzują się stabilnym wzrostem w zakresie budownictwa mieszkaniowego" – mówi Katarzyna Kuniewicz z Otodom Analytics.

Z tego powodu można je uznać za wschodzące rynki, które warto obserwować.

Na początku listopada w Lublinie deweloperzy oferowali około 4 tysiące mieszkań i domów, podczas gdy w Białymstoku było dostępnych nieco ponad 1 tysiąc lokali. Liczba ta odpowiada średniej miesięcznej sprzedaży w Warszawie z ostatniego roku. Całkowita liczba mieszkań oferowanych przez deweloperów na wszystkich tych rynkach jest zbliżona do aktualnej oferty dostępnej w stolicy.

W miastach takich jak Szczecin i Kielce liczba lokali deweloperskich wzrosła o około 80% w porównaniu do ubiegłego roku. Deweloperzy nieustannie wprowadzają nowe inwestycje do sprzedaży. W Rzeszowie odnotowano 54% wzrost liczby wprowadzeń rok do roku, w Lublinie wzrost wyniósł blisko 30%, a w Bydgoszczy niemal 25%.

Z danych Otodom Analytics wynika, że ceny mieszkań w mniejszych miastach zaczynają dorównywać tym w największych polskich aglomeracjach. W niektórych przypadkach przewyższają nawet rynki, gdzie średnie ceny oscylują wokół 11-13 tys. zł/mkw.

– Wzrost cen wynika nie tylko z rosnących kosztów budowy i ograniczonej dostępności gruntów, ale także z dynamicznego rozwoju tych miast – zaznacza Kuniewicz.

W Szczecinie cena za metr kwadratowy mieszkania deweloperskiego przekracza 13 tys. zł, co jest wyższe niż średnie ceny w Łodzi, Katowicach czy Poznaniu. W Lublinie przeciętne ceny mieszkań utrzymują się powyżej 11 tys. zł za mkw. od początku 2024 roku. Najtaniej jest w Białymstoku, gdzie można nabyć lokal od dewelopera za mniej niż 11 tys. zł/mkw.

Raport wskazuje, że rynek mieszkaniowy w Polsce jest bardzo rozproszony. W 2023 roku oddano do użytkowania ponad 220 tys. mieszkań i domów, z czego 62% zrealizowali deweloperzy. Na siedmiu największych rynkach powstało niemal co czwarte mieszkanie, a w przylegających do nich powiatach 19%.

Duże firmy deweloperskie o zasięgu krajowym oraz mniejsze lokalne podmioty realizują projekty w różnych miastach i regionach. Różnice w ich strukturze organizacyjnej i zasobach wpływają na charakter inwestycji – od rozległych osiedli po niewielkie przedsięwzięcia dostosowane do lokalnych potrzeb.

Eksperci podkreślają, że w przeciwieństwie do krajów takich jak Francja, Hiszpania czy Wielka Brytania, gdzie rynek nieruchomości koncentruje się wokół kilku dominujących miast, Polska charakteryzuje się rozproszonym i zróżnicowanym rynkiem. Katarzyna Kuniewicz zauważa, że ta tendencja będzie się utrzymywać, a pozycja mniejszych miast regionalnych będzie się umacniać.

źródło: PAP

To też może cię zainteresować: Przedłużenie maksymalnej ceny prądu na 2025. Dobra wiadomość dla gospodarstw domowych

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Regiodom codziennie. Obserwuj Regiodom!