Biedronki azjatyckie w mieszkaniach. Jak się przed nimi bronić

Wojciech Lechowski, Katarzyna Laszczak
Biedronki azjatyckie stają się uciążliwe na początku jesieni. Wchodzą wtedy do naszych mieszkań, nieraz masowo.
Biedronki azjatyckie stają się uciążliwe na początku jesieni. Wchodzą wtedy do naszych mieszkań, nieraz masowo. 123 RF
Biedronki azjatyckie wczesną jesienią masowo wchodzą do mieszkań. Piszemy, jak się ustrzec przed inwazją biedronek w domu i czy należy obawiać się tych owadów.

Biedronki azjatyckie to gatunek chrząszcza, który już od kilkunastu lat „atakuje” polskie domy i mieszkania. Pierwszy raz zaobserwowano te owady w 2006 roku w okolicach Poznania. Od tamtego czasu zdążyły zasiedlić niemal cały kraj. Poniżej o tym, czy biedronka azjatycka jest groźna dla człowieka i jak radzić sobie z jej obecnością we własnych czterech ścianach.

Biedronka azjatycka zwana arlekinem (harlekinem)

Harmonia axyridis – to łacińska nazwa biedronki azjatyckiej, nazywanej się również arlekinem lub harlekinem. Owad wyglądem przypomina rodzimą siedmiokropkę, ale jest od niej bardziej inwazyjny. Każdego roku jesienią (najintensywniej w październiku) biedronki azjatyckie przygotowują się do przetrwania zimy, poszukując miejsca, w którym mogłyby się schronić.

Niestety miejscem tym często stają się nasze mieszkania. I to nawet te zlokalizowane w centrach dużych miast. Najczęściej owady dostają się do wnętrz przez otwarte okna lub drzwi, co przy sprzyjającej jesiennej pogodzie trudno jest całkowicie wyeliminować. Niekiedy jednak „wprowadzają” się do naszych domów w sposób mniej oczywisty niż otwarte okno.

Jak rozpoznać biedronkę azjatycką?

Biedronka azjatycka wygląda z pozoru podobnie do „polskiej”, czyli siedmiokropki. Jednak po bliższym przyjrzeniu się obydwu owadom można zauważyć różnice.Oba owady są zbliżonej wielkości (6-8 mm). Biedronki siedmiokropki mają najczęściej czerwonopomarańczowe pokrywy skrzydeł, z siedmioma (łącznie) kropkami na nich. Mają też czarną głowę z dwiema białymi kropkami oraz tzw. przedplecze (część między głową i pokrywami skrzydeł) również czarne, z dwiema większymi, białymi plamami po bokach.

Natomiast biedronki azjatyckie wyróżnia bardzo zmienne ubarwienie oraz liczba kropek, która może się wahać od zera do 23. Biedronki azjatyckie mogą mieć czerwonawe, pomarańczowe lub niemal żółte pokrywy skrzydeł, z różną liczbą kropek (niekiedy mają one nieregularny kształt lub zlewają ze sobą). Ale mogą mieć też czarne pokrywy, z czerwonymi kropkami (często dwiema). Ich przedplecze może być białe z czarnymi plamkami (które czasem układają się w różna wzory), ale też czarne z białymi plamami po bokach.

Odróżnienie biedronki azjatyckiej od siedmiokropki jest więc stosunkowo łatwe - wystarczy spojrzeć na kropki.

"Polskie" siedmiokropki mają po trzy kropki na pokrywach skrzydeł oraz jedną umieszczoną centralnie. Wielkością są zbliżone do biedronek
"Polskie" siedmiokropki mają po trzy kropki na pokrywach skrzydeł oraz jedną umieszczoną centralnie. Wielkością są zbliżone do biedronek azjatyckich (6-8 mm). Ulleo, Tensimon - pixabay.com

Niestety znacznie gorzej jest z innym rodzimym gatunkiem, czyli biedronką dwukropką. Wprawdzie jej "podstawowa" wersja ma czerwonawe pokrywy skrzydeł z dwiema czarnymi kropkami (łącznie), jednak ten gatunek cechuje wielkie zróżnicowanie ubarwienia, niemal tak duże, jak u biedronek azjatyckich. Biedronki dwukropki mogą mieć różną liczbę kropek, a kolor pokryw skrzydeł - od żółtego przez pomarańczowy do czerwonego. Są także czarne, z czerwonymi kropkami. Pod tym względem może wyglądać jak biedronka azjatycka. Jak więc odróżnić dwukropkę od biedronki azjatyckiej?

  • Po pierwsze: dwukropka jest mniejsza, bo osiąga od 3,5 do 5,5 mm długości.
  • Po drugie jej ciało jest bardziej wydłużone i spłaszczone, natomiast u biedronek azjatyckich jest wypukłe i zaokrąglone.
  • Biedronki dwukropki najczęściej miewają też czarne przedplecze, często z dwiema sporymi, białymi plamami po bokach oraz mniejszymi, tuż przy pokrywach skrzydeł. Poza tym, tak jak siedmiokropki, mają dwie małe białe kropki na głowie.

Jakby tego było mało, jest jeszcze rodzima biedronka dziesięciokropka, która również może być rozmaicie ubarwiona (maksymalnie ma 10 kropek, które jednak mogą się ze sobą zlewać, tworząc różne wzory). Jednak kształt i wielkość ciała ma takie, jak biedronka dwukropka. Warto wspomnieć również o oczatce, która z kolei jest znacznie większa (do 1 cm długości) i ma nieregularne czarne plamy w jaśniejszych obwódkach. Ten gatunek jest rzadko spotykany.

Co ważne, również rodzime gatunki biedronek jesienią szukają schronienia i często próbują dostać się do mieszkań. Chętnie też zimują w grupach. Odróżnienie biedronek dwukropek i dziesięciokropek od azjatyckich jest pewnym wyzwaniem. Warto zapamiętać, że nie każda biedronka, która usiłuje dostać się do domu i jest dziwnie ubarwiona, musi być biedronką azjatycką!

Biedronka dziesięciokropka oraz dwukropka mogą być tak samo fantazyjnie ubarwione jak biedronki azjatyckie. Jednak są od nich mniejsze i mają bardziej
Biedronka dziesięciokropka oraz dwukropka mogą być tak samo fantazyjnie ubarwione jak biedronki azjatyckie. Jednak są od nich mniejsze i mają bardziej spłaszczone ciało. Sandy Rae (wikimedia.commons CC BY-SA 3.0)

licencja

"Inwazja" biedronek azjatyckich

W niektórych regionach naszego kraju biedronki azjatyckie „atakują” domy i mieszkania gromadnie (skupisko może liczyć nawet około tysiąca osobników). To prawdziwa plaga i poważny problem dla mieszkańców. W większości przypadków jednak inwazja tych owadów do mieszkań nie jest aż tak bardzo dotkliwa. Często w naszych domach natrafić można jedynie na pojedyncze egzemplarze tego owada, co zbytnio nie utrudnia życia i codziennego funkcjonowania.

Czy biedronki azjatyckie są zagrożeniem dla człowieka?

Biedronki azjatyckie nie muszą, ale mogą stanowić dla nas zagrożenie – zwłaszcza jeśli jesteśmy alergikami. Owady te kąsają ludzi i zwierzęta, a ich jad może wywoływać reakcje alergiczne na skórze oraz w drogach oddechowych. W skrajnych przypadkach może to być atak astmy lub zapalenia spojówek.

Ponadto biedronki azjatyckie w momentach zagrożenia wydzielają z tzw. gruczołów obronnych żółtą substancję (hemolimfę), która może działać drażniąco na ludzką skórę i wywoływać na niej obrzęki i innego rodzaju niepożądane objawy. Szacuje się, że na tę substancję może być uczulonych około 10% populacji ludzkiej.

Odrębną kwestią jest, że wydzielina pochodząca od azjatyckich biedronek pozostawia dość widoczne plamy na ścianach i meblach. Niestety są to ślady bardzo trudne do usunięcia, a czasami nawet w ogóle nieusuwalne.

Jak zabezpieczyć dom lub mieszkanie przed inwazją biedronek azjatyckich?

Biedronki azjatyckie atakują budynki zwłaszcza od strony południowej. Jest to bowiem strona najcieplejsza i najdłużej nasłoneczniana w ciągu dnia. Osoby, które posiadają okna wychodzące właśnie na południe i borykają się z ciągłą obecnością owadów w domu, powinny zabezpieczyć okna gęstymi siatkami (moskitierami) przeciw owadom. Warto również uszczelnić okna i drzwi w ościeżach (przy framugach), ponieważ są miejsca, które najchętniej zasiedlają biedronki azjatyckie.

Ponadto owady mogą też dostać się do budynku przez nieszczelności w dachu, szpary lub ubytki w murach, a także (choć niezbyt często) przez przewody wentylacyjne. Jeśli zatem obserwujemy w otoczeniu budynku zwiększoną ilość biedronek, warto przeprowadzić niezbędne naprawy uszczelniające.

W skrajnych przypadkach (szczególnie w słoneczne i ciepłe dni październikowe) należy powstrzymać się od długotrwałego otwierania okien i drzwi w budynków mieszkalnych. Czasami jest to niestety jedyny sposób na zabezpieczenie domu czy mieszkania przed inwazją niepożądanych biedronek.

Wiadomo, że na biedronki azjatyckie odstraszająco działa zapach kamfory oraz mentolu. Zanim zatem zdążą one przedostać się do naszych pomieszczeń, warto wysmarować olejkiem o tych zapachach framugi okienne i drzwiowe.

Jednocześnie nie poleca się stosowania chemicznych środków owadobójczych do walki z biedronkami azjatyckimi. Działanie specjalistycznych preparatów może bowiem okazać się szkodliwe dla nas samych, naszych zwierząt domowych, a w szczególności dla biedronek rodzimego pochodzenia, których przecież zwalczać nie chcemy.

Biedronki azjatyckie w mieszkaniu – jak się ich pozbyć?

Oczywiście jeśli biedronki bardzo opanowały nasze mieszkanie i są uciążliwe, bo gryzą – trzeba sięgnąć po odpowiedni środek chemiczny. Zanim jednak posuniemy się do tego, spróbujmy zebrać i unieszkodliwić owady za pomocą domowego odkurzacza. Dokładne odkurzenie zakamarków, w których się gromadzą powinno przynieść pozytywne rezultaty. Zaraz po tym zabiegu koniecznie wyrzućmy lub opróżnijmy worek od odkurzacza do śmietnika znajdującego się na zewnątrz.

Przy obecności biedronek azjatyckich w domu (nawet pojedynczych egzemplarzy) warto też zachować pewne zasady higieny. Przede wszystkim nie przechowujmy żywności bez przykrycia i częściej przecierajmy stół, przy którym spożywamy posiłki. Zaś po każdorazowym bezpośrednim kontakcie z owadem – myjmy starannie ręce! Ulgę po ewentualnym ukąszeniu powinno przynieść wypicie wapna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dom i nieruchomości

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na e-mieszkanie.pl e-mieszkanie.pl