Szukając pomysłu na aranżację mieszkania, pomyślmy w jakich wnętrzach czujemy się najlepiej. Jeśli jesteśmy amatorami sztuki dawnej, zapewne nie będzie to ultranowoczesne pomieszczenie, ale stylizacja historyzująca. Zwróćmy wtedy uwagę na epokę baroku. Repertuar motywów z XVII i XVIII wieku to skarbnica pomysłów, wzorów i kolorów dla współczesnych projektantów. I chociaż wydawałoby się, że ornamenty z odległego przecież okresu nie pasują do wnętrz z XXI wieku, to okazuje się, że nadają im bardzo indywidualny charakter.
Królewski styl
Onieśmielające przepychem sale pałaców, marmury, zwierciadła, girlandy owoców, putta i wszechobecne złoto. To dla wielu z nas pierwsze skojarzenie dotyczące baroku. I od razu negatywne – za dużo zdobień, teatralności i sztuczności. Jednym słowem – przerost formy nad treścią. Tymczasem styl barokowy ma dwa oblicza. Bogaty i kapiący od złota i oszczędny w formie, klasycyzujący. Spróbujmy znaleźć złoty środek, bo w każdym przypadku jest elegancki. Co więcej, oba wykorzystujemy dosyć często współcześnie, tyle tylko, że nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tych nawiązań.
Typowe motywy
W czasach baroku do wnętrz chętnie wstawiano konsolki, sekretarzyki, kabinety, kanapy, łoża z baldachimem, malowano sufity i ściany scenkami mitologicznymi i rodzajowymi, stosowano bogato zdobione tkaniny i luksusowo wykańczano wnętrza. Ważną rolę odgrywało w nich światło, stąd w czasach, gdy nie znano elektryczności – kandelabry i świeczniki stawiane na konsolkach przymocowanych do ściany. Z tego pomysłu korzystamy do dziś. Kiedy chcemy stworzyć kameralną atmosferę, montujemy punktowe, subtelne oświetlenie – kinkiety i lampki nocne.
Dekoratorzy wnętrz sięgają także czasem po sztukaterie, czyli gipsowe zdobienia mocowane wokół nasady żyrandolu, jako dekoracyjne panneaux dzielące ściany lub gzymsy podsufitowe. W przeszłości kolorowany stiuk często imitował marmur, dziś raczej stanowi oryginalną dekorację wnętrza.
Iluzjonistyczne sztuczki
Zaskakiwanie widza było ulubionym zabiegiem barokowych artystów. Wymyślali różne sztuczki, by wprawić go w zdumienie. Jedną z nich było stosowanie luster. Niegdyś zwielokrotniały odbicia, by wchodząca do pomieszczenia osoba czuła się jak w labiryncie. Dziś wykorzystujemy ten pomysł, by powiększyć optycznie wnętrze.
Efekt zaskoczenia uzyskiwano również poprzez malowanie na płaskiej ścianie perspektywicznych widoków – na przykład architektury z oknami otwierającymi się na wymyślony ogród lub stosowanie w prawdziwej architekturze sztuczek iluzjonistycznych. O tym, jak mistrzowskie były to rozwiązania, możemy się przekonać i dziś. Bywa, że turyści odwiedzający choćby Piazza Navona w Rzymie wpatrują się w rząd okien, z których tylko niektóre są prawdziwe, inne – namalowane. Z kolei w Palazzo Spada chcieliby przespacerować się jedną z galerii dziedzińca. Jednak ku ich zdziwieniu, korytarz mierzący na oko około 30 metrów długości, kończy się zaledwie po kilku krokach. Autorem tego zaskakującego konceptu był słynny włoski architekt Francesco Borromini. I nie on jeden bawił się sztuką i perspektywą w ten sposób.
A jak te pomysły wykorzystywać we współczesnych mieszkaniach? Możemy wykleić jedną ze ścian pokoju fototapetą przedstawiającą iluzjonistyczną architekturę. Optycznie powiększymy wnętrze i oryginalnie je ozdobimy.
Co za dużo…
Nie namawiamy do urządzania całego mieszkania w stylu barokowym. Współczesne wnętrza, przeładowane bibelotami i gadżetami, źle zniosą nadmiar dekoracji. Lepiej wykorzystajmy jeden motyw i umieśćmy go w widocznym miejscu. Może to być detal, wzór na tkaninie, wygodny mebel o niebanalnym kształcie. Wystarczy, że konsolka do przedpokoju będzie posiadać delikatny ażurowy ornament, by stała się najważniejszym i najbardziej widocznym meblem w przedpokoju.
W salonie zaś zawieśmy nad stołem dekoracyjny żyrandol z fantazyjnymi ramionami i kryształkami odbijającymi światło. Może w takim pokoju zaczniemy wreszcie celebrować posiłki? Sprawdzonym sposobem jest także powieszenie lustra w oryginalnej złoconej lub srebrzonej ramie, w którą wcześniej mógł być oprawiony jakiś obraz.
Dobrze wyglądają także roślinne aplikacje na kafelkach, tapicerce mebli czy tapetach ściennych. Barok to styl kontrastów, dlatego nie bójmy się zestawiać ze sobą nasyconych kolorów. Efektownie prezentują się zwłaszcza ciemne i ciężkie (grafity, brązy, fiolety, burgundy) rozjaśnione złotym, srebrnym lub białym akcentem.
W sklepach znajdziemy także wiele drobnych przedmiotów codziennego użytku, których dekoracja inspirowana jest stylem barokowym. Doskonałym przykładem jest zegar w złoconej, kolistej ramie przypominającej promienie słońca. To typowy detal w sztuce sakralnej tego czasu, ale także ornament stosowany w świeckich wnętrzach.