Właścicielce mieszkania zależało na tym, aby znalazło się w nim miejsce do pracy, duże łóżko oraz toaletka. Chciała także móc zapraszać do domu znajomych, a więc nie chce mieć mieszkania – sypialni, w którym ciężko jest się swobodnie poruszać w ciągu dnia. Małe mieszkanie to zawsze duże wyzwanie aranżacyjne, bo ta niewielka przestrzeń powinna spełniać kilka funkcji, a przy okazji powinno to wszystko ze sobą współgrać. Ze względu na niewielką powierzchnię w salonie nie było możliwości wstawienia dużego łóżka, a mała kuchnia która sąsiadowała z pokojem ograniczała dodakowo przestrzeń.
Aranżując to mieszkanie architekci postawili na minimalizm w jasnych kolorach, który sprawdza się właśnie w tak niewielkiej przestrzeni. Ściana między kuchnią a salonem została wyburzona i zastąpioną niską ścianką telewizyjną od strony pokoju. W ten sposób otworzono kuchnię na salon i jednocześnie stworzono miejsce do spożywania posiłków. Dodatkowo architekci dzięki temu zabiegowi mogli zmieścić pralkę w kuchni.
Zgodnie z prośbą klientki architekci oddzielili część sypialnianą od dziennej dzięki wielofunkcyjnej zabudowie, w której umieszczono duże łóżko, szafę oraz wewnątrz niej ukryte biurko. Dodatkowo biurko ma funkcję toaletki – jego blat można podnieść, a wtedy pojawia nam się lustro z oświetleniem ledowym. Dzięki drzwiom przesuwnym błyskawicznie można oddzielić część sypialnianą od reszty mieszkania. W celu optycznego powiększenia kawalerki zastosowano jasne kolory – biel połączona z jasnym drewnem. W tej samej tonacji została też wykończona minimalistyczna łazienka. Starannie przemyślane zabiegi architektów sprawiły, że ta niewielka kawalerka zyskała przestronności, umożliwiającą w pełni komfortowe użytkowanie.
Koniec hotelu Marriott w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?