Wykładzina dywanowa w rękach designera
Tom Dixon jest jednym z najbardziej uznanych designerów. Co ważne, jego projekty cieszą się uznaniem i krytyków, i „zwykłych” odbiorców. Zyskują często taką popularność, że wprowadzają nowe trendy i są naśladowane na różne sposoby (jak choćby lampy z mosiądzu, inspirowane tradycyjnymi indyjskimi naczyniami). Sam Tom Dixon ma dość nietypowy życiorys – jest samoukiem, a pracował m.in. jako mechanik samochodowy, grał też w kapeli rockowej. Ale to może właśnie zróżnicowane doświadczenia sprawiają, że jego projekty są tak ciekawe i charakterystyczne. Jednym z jego zawodowych wyzwań było zaprojektowanie wykładziny dywanowej, która miała wyglądać jak namalowana akwarelą, a w dodatku – posłużyła do pokrycia… sufitu w londyńskiej restauracji Craft London. I tak się zaczął projekt, który zaowocował całą kolekcją wykładzin dywanowych.
Lubisz miejskie klimaty? Zobacz, jak urządzono mieszkanie w starej fabryce
Wykładzina dywanowa w wielkomiejskim stylu
Kolekcja wykładzin dywanowych Toma Dixona powstała dla firmy Ege – znanego w Europie producenta dywanów i wykładzin, słynącego m.in. z jakości produktów oraz unikalnego wzornictwa. Wykładziny Toma Dixona są tego doskonałym przykładem. Inspiracją dla wzorów wykładzin były londyńskie ulice i zaułki – nie zawsze piękne, ale za to z charakterem. Miejskie pejzaże – również te zapuszczone, przemysłowe i surowe są skontrastowane z doskonałością nowoczesnych wieżowców ze szkła i stali. Jak te wrażenia można oddać we wzorze wykładziny dywanowej? Okazuje się, że można i to ze świetnym skutkiem (zobaczcie zdjęcia powyżej).
Kolekcja wykładzin Toma Dixona obejmuje siedem wzorów, pomyślanych tak, żeby można je łączyć z bardziej neutralnymi wzorami. Są one dostępne w różnych wersjach kolorystycznych (również na indywidualne zamówienie), a także w postaci wykładzin oraz płytek dywanowych.