Przez ostatnich kilka lat zdążyliśmy się już przyzwyczaić, że na półkach sklepowych znajdujemy owoce i warzywa pochodzące nie tylko z kraju, ale też z całego świata. Po niektóre sięgamy chętnie, gdyż dobrze je znamy i cenimy, do innych natomiast podchodzimy z rezerwą, ponieważ nie bardzo wiemy, jak smakują i do czego można je wykorzystać. Jednym z takich mało popularnych, choć bardzo wartościowych owoców egzotycznych jest między innymi kaki, nazywane również khaki, hurmą, persymoną lub owocem szarona.
Jak jeść owoc kaki
Ten dziwny, żółto-pomarańczowy, okrągły owoc o wyglądzie pomidora, pochodzi z Chin i rośnie na drzewach, podobnie jak nasze jabłka. Jego jędrny, dość zwarty miąższ przypomina w smaku słodkie śliwki i jest bardzo smaczny. Pozbawiony skórki może być krojony w kostkę lub plasterki i spożywany na surowo lub przeznaczony do przygotowywania deserów, lodów, jogurtów, płatków śniadaniowych, przetworów, soków, musów, dżemów, naleśników oraz sałatek owocowych.
Kaki może być też suszony (podobnie jak morele) lub kandyzowany i wykorzystywany jako oryginalny dodatek do słodkich wypieków. Po przekrojeniu na pół, jego miąższ można także wybierać łyżeczką i zjadać na surowo.
Jak kupować i przechowywać kaki
Najsmaczniejsze kaki znajdziemy w sklepach późną jesienią i zimą, ale przy ich wyborze powinniśmy być ostrożni, gdyż na rynku dostępne są dwa typy odmian tego owocu. Jedne zawierają sporo tanin i zanim osiągną pełną dojrzałość są niewybarwione, twarde i cierpkie w smaku, drugie z kolei mają niewiele tanin, dlatego nawet niezupełnie dojrzałe są słodkie i soczyste. Pierwsze z nich przeznacza do długiego przechowywania, natomiast drugie zaraz po zbiorach dostarcza się do sklepów, gdyż są mniej trwałe i szybko przejrzewają.
Dojrzałe owoce po zakupie należy koniecznie przechowywać w lodówce, bo łatwo się psują i gniją, jedynie owoce twarde i niedojrzałe, trzeba na kilka dni odłożyć w ciepłe miejsce i poczekać, aż dojrzeją. Można je również włożyć na dzień lub dwa do foliowej torebki z całym jabłkiem, które wydziela etylen, będący naturalnym hormonem gazowym, przyspieszającym procesy dojrzewania owoców.
Nigdy natomiast nie należy kupować kaki z oznakami chorób i gnicia lub pokrytych ciemnymi plamami, gdyż nie będą się nadawały do spożycia. Skórka zdrowego i dojrzałego owocu powinna być gładka, błyszcząca, ładnie wybarwiona (żółta, pomarańczowa lub pomarańczowo-czerwona) i pozbawiona plam lub przebarwień. Także liście znajdujące się na szczycie owocu powinny być zielone i jędrne.
Dlaczego warto jeść owoc kaki
Czy warto spróbować kaki? Z pewnością tak, gdyż jest nie tylko smaczne, słodkie i aromatyczne, ale też bogate w cały szereg wartościowych substancji odżywczych. Podobnie jak pomidory, kaki zawierają dużo potasu i barwników (karotenoidy w tym likopen, zeaksantynę i luteinę) oraz sporo witamin (głównie A, C i B6). Są także zasobne w minerały (m.in. potas, fosfor, magnez, wapń, miedź) i kwasy organiczne (min. kwas foliowy, p-kumarynowy), a także błonnik i przeciwutleniacze (związki polifenolowe).
Ze względu na dużą zawartość barwników, kaki wzmacniają oczy i chronią wzrok, a zawarte w owocach przeciwutleniacze pomagają obniżyć poziom złego cholesterolu, wpływają na wzmocnienie układu odpornościowego, opóźniają procesy starzenia, a nawet hamują rozwój komórek rakowych, odpowiedzialnych za białaczkę.
Poznaj też: Właściwości orzechów czarnych i szarych (kuzynów orzecha włoskiego)
Zawarte w kaki minerały, w tym głównie wapń, fosfor i potas, poprawiają też stan kości, zębów, włosów i paznokci, a magnez, potas i witaminy z grupy B zwiększają odporność na stres i wzmacniają układ nerwowy. Z powodu zawartych w owocach witamin i minerałów, kaki polecane są również osobom cierpiącym na niedokrwistość lub osłabionym długą chorobą, gdyż znakomicie uzupełniają niedobory witamin w organizmie.
Z kolei znajdujący się w kaki błonnik poprawia trawienie i działanie układu pokarmowego, dlatego mimo dużej zawartości cukrów owoce polecane są też osobom będącym na diecie odchudzającej. Kaki są też niezastąpione w okresie jesienno-zimowym, gdy brakuje nam minerałów i witamin, a dostęp do świeżych owoców i warzyw jest mocno ograniczony.
Koniec hotelu Marriott w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?