Przygotuj koszule do prasowania
Choć dla wielu wiadome jest, że dużo łatwiej prasuje się rzeczy lekko wilgotne, to dla innych nadal wcale nie jest to takie oczywiste. A prasowanie koszuli zawsze przynosi najlepsze rezultaty wtedy, gdy materiał nie zdążył jeszcze całkowicie doschnąć. Inną sprawę jest, że tak wyprasowana koszula mniej się gniecie po założeniu. Dlatego też jeśli nasze pranie wywieszone na suszarce wyschło na wiór - koszule przed prasowaniem należy zwilżyć. Najlepiej jest spryskać je letnią wodą i umieścić na kilkanaście minut w foliowej torbie. Dzięki temu zabiegowi materiał równomiernie nabierze wilgoci.
Kolejny krok przygotowawczy to odpowiednie ustawienie deski do prasowania oraz przygotowanie żelazka. Aktualnie oferowane w sklepach deski mają kilka stopni regulacji wysokości oraz wiele innych przydatnych akcesoriów (np. stopę do odstawania żelazka, rękawnik itp.). Warto na to zwracać uwagę już podczas dokonywania zakupu.
Deskę należy ustawić na odpowiednią da siebie wysokość i umieścić w pobliżu gniazdka elektrycznego. Pamiętajmy bowiem, że garbienie się podczas prasowania bądź problemy z długością kabla od żelazka potrafią być prawdziwą udręką. Nie należy też zapominać o uzupełnieniu żelazka wodą (najlepiej destylowaną), tak aby podczas prasowania nie zabrakło nam pary. Oczywiście żelazko ustawiamy na temperaturę odpowiednią dla danej tkaniny koszulowej. Informację na ten temat znajdziemy na producenckiej metce.
Wybierz właściwą technikę prasowania koszuli
Teorii na temat prasowania koszul jest wiele. Jednak właściwa wydaje się być tylko jedna. Zawsze zaczynamy prasować od kołnierzyka i na nim też kończymy tę czynność. Jak ma to przebiegać? Oto gotowa recepta:
- Kołnierzyk koszuli rozkładamy na płasko na desce i traktujemy go żelazkiem z parą (najpierw od wewnątrz, a następnie od zewnątrz).
- Układamy koszulę na desce w taki sposób, by na jej węższej stronie móc naciągnąć łączenie rękawa z barkami i karczkiem. Ten trik pozwoli nam na staranne wyprasowanie najtrudniejszych, a bardzo istotnych podczas noszenia miejsc. Zaczynamy np. od prawej strony, kierując żelazko ku środkowi karczka. Następnie odwracamy koszulę i wykonujemy ten sam manewr od drugiej strony.
- Rozpinamy całkowicie mankiety, rozkładamy je na płasko na desce i postępujemy identycznie jak z kołnierzykiem (najpierw prasujemy ich wewnętrzną stronę, a później zewnętrzną).
- Przystępujemy do prasowania rękawów. Składamy pierwszy wzdłuż szwu i wygładzamy żelazkiem materiał z obydwu jego stron, ale w taki sposób, aby nie zrobić pośrodku rękawa kantu (rękaw od koszuli wyprasowany na płasko jest aktualnie absolutnie w złym tonie). Następnie rozkładamy rękaw i prasujemy go pośrodku. Rzecz jasna, że z drugim rękawem postępujemy identycznie.
- Zabieramy się za prasowanie pleców. Koszula powinna być porządnie naciągnięta od karczku aż do samego dołu. Prasowanie pleców zaczynamy od jednego boku, kończąc na drugim. Kolejność jest w tym przypadku zupełnie obojętna. Ważne jest, aby cała ta część koszuli była idealnie gładka. Nie sugerujemy się tym, że i tak nie będzie jej widać pod marynarką!
- Teraz nadchodzi pora na dwa przody. Postępujemy z nimi podobnie jak z plecami. Naciągamy pierwszy na desce i prasujemy, prowadząc żelazko od góry do dołu. Oczywiście dokładnie to samo robimy z drugim przodem, zwracając uwagę na przestrzenie pomiędzy guzikami. Także i tam nie może zabraknąć działania żelazka.
- Na sam koniec raz jeszcze wracamy do kołnierzyka. Przeciągamy po jego obu stronach po raz kolejny gorącym żelazkiem i zaprasowujemy dokładnie tak, jak ma się układać bądź pomijamy zaprasowywanie (w zależności od upodobań).
Podpowiadamy: Jak suszyć pranie w mieszkaniu
Zwracaj uwagę na detale
W koszulach jest wiele miejsc trudno dostępnych, a jednocześnie mających spore znaczenie dla ich ostatecznego wyglądu podczas noszenia. To, że nigdy nie pomijamy pleców, uznając, że nie będą widoczne po założeniu marynarki zostało już powiedziane. Jednak przy tej okazji warto wspomnieć chociażby o tylnych plisach zlokalizowanych bezpośrednio pod karczkiem. Elegancko wyprasowana koszula powinna mieć dopracowane to miejsce, chociaż wcale nie jest to takie łatwe. Najprościej jest ułożyć pierwszą plisę równolegle na krawędzi deski i prasować ją ściągając koszulę w dół. Z drugą plisą robimy oczywiście to samo, ale po odwróceniu koszuli.
Bardzo ważne są także wszystkie miejsca, w których tkanina jest zastosowana podwójnie. To przede wszystkim kołnierzyk i mankiety, ale również karczek i wszelkiego rodzaju kieszonki czy wypustki. Należy pamiętać, że takie miejsca powinny być prasowane z obydwu stron (najpierw od wewnątrz, a potem od zewnątrz).
Wspomnijmy też raz jeszcze o rękawach. Kanty po ich środku naprawdę wyglądają źle i nie jest to zdanie jedynie najwytrawniejszych znawców mody. A jak sprawić, żeby ich nie było? To wbrew pozorom bardzo proste. Wystarczy, że podczas prasowania rękawów zsuniemy poza obręb deski sam ich środek. Uniemożliwi to najeżdżanie w to miejsce żelazkiem i pozwoli uniknąć powstania niepożądanych zaprasowań.
Korzystaj z ułatwień przy prasowaniu koszuli
Aktualnie jest ich całkiem sporo. Wiadomo, że podstawą jest porządna deska i odpowiednio wydajne żelazko z parą. Jednak oprócz tego w sklepach znaleźć też można wiele drobnych akcesoriów ułatwiających prasowanie. Przy prasowaniu koszul bardzo przydaje się tzw. rękawnik. To mniejszych rozmiarów deska, na którą naciąga się rękawy i wygodnie doprowadza je do należytego stanu. Oprócz rękawnika przy każdym prasowaniu (także koszul) pomocna jest też butelka z atomizerem do spryskiwania bielizny.
Rozwój technologiczny sprzętów AGD sprawił, że tradycyjnego prasowania można dziś całkowicie uniknąć. Już od dobrych kilku lat w sprzedaży obok żelazek znaleźć też można profesjonalne generatory pary pracujące w pozycji pionowej. Oznacza to możliwość wygładzenia odzieży znajdującej się np. na wieszaku. Przy dużej ilości koszul do prasowania rozwiązanie wydaje się być wręcz nieocenione.
Warto też pomyśleć o przechowywaniu wyprasowanych już koszul w szafie. Jeśli nie powiesimy każdej z nich na oddzielnym i prawidłowo wyprofilowanym wieszaku i nie zapewnimy odpowiedniego luzu pomiędzy nimi – przed założeniem trzeba będzie wykonywać dodatkowe prasowanie. A tego nie chce chyba nikt.
