Na powierzchniach z miękkiego drewna (takiego jak np. sosnowe) często zdarzają się wgniecenia. Na drewnianych podłogach mogą się odbić np. nogi mebli, wgniecenia mogą powstać też, kiedy upadnie nam ciężki przedmiot. Co zrobić, by naprawić takie uszkodzenie? Wystarczy drewno... wyprasować. To nie żart - oto szczegóły.
Do przeprowadzenia naprawy potrzebujemy:
- wodę,
- szmatkę,
- mocno rozgrzane żelazko.
Na wgniecenie wlewamy nieco wody, na to nakładamy szmatkę i mocno rozgrzanym żelazkiem wykonujemy drobne ruchy, aż woda wyparuje. Drewno pod wpływem temperatury i wody pęcznieje, a wgniecenie wypełnia się.
Jeśli jeden zabieg nie pomoże, całą operację trzeba cierpliwie powtarzać – do skutku. Na koniec, jeśli pozostaną drobne ślady, reperowane miejsce można przetrzeć papierem ściernym.
Oczywiście ten sposób pomaga na drobne wgniecenia, ale takie zdarzają się najczęściej.
