Kuchenki gazowe są przez większość z nas znane lepiej i dłużej niż ich odpowiedniczki zasilane energią elektryczną. W swoim czasie zastąpiły one bowiem mocno już przestarzałe jak na dzień dzisiejszy – kuchnie węglowe. Wówczas urządzenia do gotowania zasilane gazem (pierwotnie wyłącznie ziemnym) były synonimem luksusu, a ich posiadanie łączyło się z ogromną wygodą w przyrządzaniu domowych posiłków. Aktualnie są stopniowo wypierane przez estetyczniejsze w wyglądzie zewnętrznym - elektryczne płyty ceramiczne lub pracujące dużo wydajniej - płyty indukcyjne.
Kuchenki gazowe – praktyczne, tanie i nie tylko…
Tradycyjną kuchenkę gazową można aktualnie kupić już za około 500 zł. Nowocześniejsza i lepsza kuchenka, której płyta do gotowania zasilana jest gazem, a piekarnik energią elektryczną kosztuje nieco więcej, ale jej cena nie przekraczana na ogół 1000 zł. Wówczas mówimy o kuchni gazowo – elektrycznej. Gotowanie na gazie (pomimo znacznego wzrostu jego cen) wciąż jest bezdyskusyjnie najtańszym sposobem na przyrządzanie posiłków w naszych domach. W dostępnych aktualnie kuchenkach gazowych standardem jest już dołączanie wymiennych dysz, które umożliwiają zasilanie gazem propan–butan z 11-kg butli. Nie jest już zatem żadnym problemem brak przyłączenia domu do sieci gazowej (ziemnej). Nieestetyczną butlę chowamy do kuchennej szafki (np. pod zlewozmywakiem), dokupujemy reduktor oraz odpowiedniej długości giętki wąż i instalacja pieca do gotowania jest właściwie zakończona. Tylko w przypadku stałych i sztywnych łączy gazowych powinien przeprowadzić ją uprawniony fachowiec.
Gotowanie na propan-butan
W domach i mieszkaniach, do których nie dociera gaz ziemny coraz powszechniej wykorzystuje się do gotowania butle z propan – butanem. Za samą butlę płacimy jedynie jednorazowo (około 150 zł). Następnie tylko ją napełniamy. Pod warunkiem zakupu porządnego gazu (za około 40–50 zł/11 kg) z butli, która służy wyłącznie do gotowania można spokojnie korzystać przez 1,5–2 miesiące (nawet przy regularnym przyrządzaniu posiłków i dość dużej rodzinie). Zatem taniej chyba już być nie może.
Oddzielną kwestią jest w tym przypadku piekarnik. Zdecydowanie lepsze i szybsze efekty pieczenia uzyskuje się bowiem przy wykorzystaniu prądu. Ten z kolei jak wiadomo kosztuje słono. Jednak warto uwzględnić, że z piekarnika korzystamy jedynie w określonych sytuacjach i w wyznaczonym czasie. Jeśli nasza kuchenka gazowo – elektryczna nie posiada funkcji samoczynnego wyłączania przed zakończeniem planowanego czasu pieczenia – wyłączajmy piekarnik ręcznie. W nowych ofertach producentów sprzętu AGD funkcja ta jest już właściwie standardem. Podobnie z resztą jak podział przestrzeni piekarnika na oddzielnie zasilane komory, co także wpływa na znaczne oszczędności w zużyciu energii elektrycznej.
… i ciekawostka
Część wieloletnich użytkowników kuchenek gazowych za żadne skarby nie daje się przekonać do innych, nowszych i bardziej wydajnych źródeł zasilania. W pewnych kręgach uważa się bowiem, że jedzenie przyrządzone na tym właśnie paliwie smakuje najlepiej. Owo przekonanie można byłoby wprawdzie porównać do nieco archaicznych już poglądów wygłaszanych w swoim czasie na temat wpływu drewna i węgla na smak gotowanych potraw. Czy w istocie rodzaj paliwa stosowanego do zasilania kuchenki przyczynia się do ostatecznego smaku tego, co na niej ugotujemy? Naukowo tego nie dowiedziono. Warto jednak uwzględnić fakt, że większość poważnych i szanujących się restauracji wciąż pracuje na gazie…
Kuchenki elektryczne – estetyczne i energooszczędne
Pośród kuchenek zasilanych energią elektryczną znajdziemy:
- Nieco już przestarzałe urządzenia z wystającymi ponad powierzchnię płyty – żeliwnymi elementami grzewczymi;
- Estetyczne kuchenki z płytą ceramiczną;
- Bardzo energooszczędne i wydajne płyty indukcyjne.
Płyty elektryczne z elementami grzewczymi z żeliwa
Wciąż kosztują stosunkowo dużo (wolnostojące kuchenki z piekarnikiem można kupić za około 1000 zł), choć nie zachwycają swoim wyglądem, nie są łatwe w utrzymaniu w czystości oraz charakteryzuje je najniższa (po uwzględnieniu wszystkich płyt elektrycznych) sprawność.
Kuchenki elektryczne z płytą ceramiczną
Są zdecydowanie bardziej polecanymi i niewiele droższymi od omówionych powyżej. Urządzenia te mają jednolitą, gładką powierzchnię, pod którą ukryto spirale elektryczne lub lampy halogenowe, czyli elementy odpowiedzialne za nagrzewanie płyty. Wyglądają estetycznie i dobrze komponują się w nowoczesnych, minimalistycznych wnętrzach kuchennych. Płytę łatwo wyczyścić i jest ona dużo sprawniejsza oraz wydajniejsza. Nowoczesne kuchnie ceramiczne posiadają też szereg czujników, różnorodne zabezpieczenia (np. przed dziećmi) oraz dotykowe przyciski pozwalające kontrolować i regulować proces ich wykorzystywania. Kontrola nad nagrzewaniem się płyty oraz dokładne przyleganie do niej naczyń sprawiają, że kuchenki te pracują w sposób energooszczędny. Oznacza to zmniejszenie zużycia prądu i częściowe obniżenie kosztów eksploatacji.
Innowacyjne płyty indukcyjne
Najnowocześniejsze urządzenia do gotowania to płyty indukcyjne. Pracują na prąd, ale ponadto wykorzystuje się w ich przypadku zjawisko indukcji elektromagnetycznej. Pozwala to na takie przetwarzanie energii elektrycznej, że ciepło wytwarzane jest na dnie naczynia. Dzięki temu płyta jest tania w eksploatacji i gotuje się na niej bardzo szybko. Choć swoim wyglądem zewnętrznym bardzo przypomina tradycyjną płytę ceramiczną, to w rzeczywistości bardzo się od niej różni. Charakteryzuje się 90% sprawnością, pełnym bezpieczeństwem w obsłudze (nie nagrzewa się tak, jak płyta ceramiczna), a przyrządzanie posiłków przebiega prawie tak szybko, jak na gazie. Jednak aby móc w pełni wykorzystywać zalety płyty indukcyjnej trzeba dysponować specjalnymi garnkami (z metali ferromagnetycznych, czyli przyciągających magnes). To generuje dodatkowe koszty (kilkaset złotych). Niestety i same płyty indukcyjne wciąż nie należą do produktów tanich, choć ich ceny są bardzo zróżnicowane. Najtańsze nabędziemy w granicach 1500 zł, ale są i takie, które kosztują kilka –kilkanaście tysięcy złotych.
Jaką kuchenkę wybrać?
Niestety nie odpowiemy jednoznacznie na to pytanie. Wszystko zależy bowiem od możliwości finansowych, indywidualnych preferencji oraz wielkości i sposobu urządzenia kuchni. Wiadomo, że stare kuchenki gazowe z lat sześćdziesiątych minionego stulecia muszą wreszcie odejść do lamusa. Jednak póki co wciąż można dostać je w sklepach, choć prym wiodą oczywiście nowoczesne płyty grzewcze (najczęściej do zabudowy). Po zamontowaniu wyglądają bardzo efektownie i nie są drogie w eksploatacji, ale w sytuacji, kiedy w domu zabraknie prądu, co przecież zdarza się z przyczyn zupełnie niezależnych od nas – obiadu nie będzie na czas.